Tusk mówi inaczej, niż do tej pory; dobrze, że mówi, niech jeszcze robi
Premier, który w czwartek w Brukseli uczestniczył w nadzwyczajnym spotkaniu Rady Europejskiej, przedstawił w piątek w Sejmie informację w sprawie sytuacji międzynarodowej i bezpieczeństwa Polski.
"Dziś widzimy, że Tusk mówi inaczej niż mówił i robił do tej pory. Dobrze, że mówi, niech jeszcze zacznie robić. Ale nie można ocenić tych słów bez uwzględnienia kontekstów" - ocenił we wpisie na platformie X Kaczyński.
Jak dodał, chodzi o kontekst historyczny. "Prorosyjskiej polityki resetu i atakowania tych, którzy przed Rosją ostrzegali. A także kontekstu kulturowego, który w skrócie można opisać jako działania w kierunku wykorzenienia patriotycznego etosu rycerskiego. I dlatego dla tej formacji trudne, jeśli nie niemożliwe, jest prowadzenie skutecznej polityki bezpieczeństwa" - podkreślił prezes PiS.
"A skoro była mowa o wyborach prezydenckich: jest jeden kandydat, który może sprostać tym wymogom i jest to Karol Nawrocki" - dodał Kaczyński.
W rozmowie z dziennikarzami w Sejmie Kaczyński powiedział, że "od chwili powstania PO, co innego się mówi, co innego się robi". "Na początku Platformy Obywatelskiej ona była niesłychanie, wręcz radykalnie antykomunistyczna. Kiedy doszła do władzy to przywracała postkomunizm" - ocenił.
Pytany przez dziennikarzy, co myśli o wprowadzeniu obowiązkowego przeszkolenia wojskowego dla każdego dorosłego mężczyzny, które zaproponował premier, powiedział: "To jest dobra decyzja, ale pod jednym warunkiem, że cała pedagogika społeczna się zmieni. Że zamiast pedagogiki tchórzostwa, będziemy mieli powrót do etosu rycerskiego i do tego, że mężczyźni mają być także żołnierzami, czyli być w stanie się narazić także na śmierć". (PAP)
ksi/ par/
