Ponad 80 tys. interwencji strażaków w 2024 r. w regionie
Pięć lat wcześniej interwencji w regionie było niespełna 70 tys., w tym 16,7 tys. pożarów.
W piątek w Centralnym Muzeum Pożarnictwa w Mysłowicach odbyła się narada podsumowująca kadry kierowniczej Państwowej Straży Pożarnej w woj. śląskim.
Jak mówił nadbrygadier Kruczek, na ubiegłoroczny wzrost liczby interwencji wpłynęła głównie wrześniowa powódź, ale też inne zdarzenia, jak pożary nielegalnych składowisk odpadów, pożary obiektów wielkogabarytowych czy śmiertelne dla dwóch osób zawalenie się kamienicy w Cieszynie.
"Strażacy na Śląsku działają w sposób zorganizowany, są świetnie przeszkoleni i co najważniejsze współpracują nie tylko w ramach państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej, bo Ochotnicza Straż Pożarna wspiera nas na co dzień w działaniach, ale także w ramach jeszcze innych służb i instytucji" - zadeklarował komendant.
Zasygnalizował, że wśród bieżących wyzwań jest wdrożenie ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej, która weszła w życie 1 stycznia br. (obecnie służby oczekują na wejście w życie uszczegóławiających zapisy ustawy rozporządzeń).
"Równolegle przygotowujemy się do szkoleń w szerokim zakresie. Akademia Pożarnicza i szkoły, m.in. Centralna Szkoła Pożarnicza w Częstochowie będą realizowały zgodnie z kompetencjami odpowiednie szkolenia dla poszczególnych organów ochrony ludności" - zapowiedział.
Strażacy skupiają się też na systemie ostrzegania i alarmowania, budowanym ze środków KPO, który w woj. śląskim będzie wprowadzany w ok. 480 lokalizacjach. Ponadto w woj. śląskim w tym roku oddane powinny zostać dwie nowe komendy PSP - w Cieszynie i Tarnowskich Górach.(PAP)
mtb/ jann/
![](http://im.twoje-miasto.pl/theme/img/ico/pap.png)